To co widzisz na ekranie zwykłego, nie graficznego, monitora, lub na ekranie telefonu komórkowego nie koniecznie będzie zgodne z tym co otrzymasz w rzeczywistości. Musisz jednak wiedzieć, że to nie wada wydruku, a brak kalibracji wyświetlaczy z których korzystamy na co dzień. Każde zdjęcie poddałem szeregowi wydruków testowych, po którym dokonywałem kolejnych korekcji kolorystycznych aby mieć pewność, że otrzymasz dokładnie takie zdjęcie jak zaplanowałem, ale nie oznacza to, że będzie ono takie jak widzisz na swoim wyświetlaczu.

Warto również pamiętać, że aby wydobyć wszystko co najlepsze z wydruku, powinien być on właściwie oświetlony. W przeciwieństwie do wyświetlaczy, które świecą do nas swoim światłem dzięki czemu wszystko jest wyraźne, wydruk należy oświetlić – zupełnie tak jak w muzeach czy galeriach sztuki. Jeśli powiesisz go w miejscu w którym brakuje światła stracisz możliwość podziwiania niuansów, dlatego gorąco Cię zachęcam do zadbania o ten aspekt. Z mojego doświadczenia mogę polecić punktowe oświetlenie w postaci reflektorów sufitowych, a najlepiej ściennych umieszczonych bezpośrednio nad wydrukiem.

Ostatnim punktem, ale nie mniej ważnym, jest właściwa oprawa. Dostępne powszechnie w dużych sklepach ramki zawierają najczęściej niskiej jakości pleksę zamiast szkła. Nie dość, że szybko się odkształca, to jeszcze wraz z upływem czasu matowieje negatywnie wpływając na odbiór. Zdecydowanie zalecam wizytę w sklepie plastycznym, lub u lokalnego ramiarza i zaopatrzenie się w odpowiednią ramę ze szkłem. Efekt będzie o niebo lepszy. Przy tej okazji warto również pamiętać, aby przy wszelkich pracach z wydrukiem używać bawełnianych rękawiczek w celu uniknięcia śladów na powierzchni papieru.

Mam nadzieję, że ta garść informacji i wskazówek pomoże Ci wydobyć prawdziwą pełnię zdjęć i będziesz cieszyć nimi swoje oczy przez całe życie.